Thursday, January 5, 2017

Black-Eyed Peas - Noworoczna Tradycja Amerykańskiego Południa

W pierwszy dzień Nowego Roku zgodnie z tradycją znaną południowym stanom USA, zjedliśmy black-eyed peas, czarnooki groszek, który ugotowałam wcześniej. Mimo grochu w nazwie black-eyed pea jest właściwie odmianą fasoli. Teksaska (i nie tylko) tradycja mówi, że należy go zjeść w Nowy Rok, by zapewnić sobie szczęście i pomyślność na całe następne 365 dni.

Skąd taka tradycja noworoczna, by jesć tę fasolę z czernym oczkiem?

Wiąże się to z czasami wojny secesyjnej, kiedy to wojska Północy 'najeżdżały' domostwa mieszkańców Południa i żołnierze generała Shermana rekwirowali wszystko, co nadawało się do zjedzenia, łącznie ze zwierzętami hodowlanymi. Zostawiali tylko ów black-eyed peas / czarnooki groszek, gdyż uważali, że nadaje się on tylko na paszę dla bydła. Nie mieli jednak racji - na szczęście dla mieszkańców Południa. Ci ostatni, dzięki fasolowemu groszkowi z czarnym oczkiem, nie musieli głodować.

Tak własnie black-eyed peas stał się symbolem szczęścia. Gotuje się go na różne sposoby. Próbowałam kilka przepisów, ale najbardziej smakuje nam ten ugotowany 'po mojemu'.

Co potrzeba do gotowania?

  • 2 szklanki czarnookiego groszku (namoczonego poprzedniego wieczora),
  • trochę cebuli pokrojonej w kostkę,
  • kilka krążków marynowanej papryczki jalapeno pokrojonych na kawałeczki,
  • sól,
  • pieprz.

Jak gotować?

Wszytkie składniki mieszamy razem, zalewamy wodą i gotujemy pod przykryciem aż fasola będzie (bardzo) miękka. Wodę należy uzupełniać - jeśli wyparuje w czasie gotowania.

Black-eyed peas najczęściej podaje się z chlebkiem kukurydzianym. Mój przepis znajdziecie tutaj.


Wszystkim Wam życzę szczęśliwego Nowego Roku!

Happy New Year!

 

No comments :

Post a Comment