Monday, March 20, 2017

Wywiady Klubowe: Rozmowa z Anną Thomas

Nasze Wywiady przywiały nas, prosto z Hiszpanii do USA, a dokładnie na Florydę.
W Miami spotykamy Klubowiczkę Anię.

Witaj Aniu!

Zaczynamy jak zwykle - Aniu, opowiedz nam o Twoim miejscu w Polsce...

Urodziłam się i wychowałam w Łodzi, w tym samym mieście chodziłam do szkoły i skończyłam Uniwersytet Łódzki na kierunku socjologia. Kocham Łódź i mam nadzieję, że kiedyś tam jeszcze wrócę na dłużej niż kilkudniowe odwiedziny rodziców i przyjaciół.

Chicago 2015

Jak dawno temu wyjechałaś z Polski?

Z Polski wyjechałam ponad pięć lat temu.

Kraj/ kraje / przyczyna Twojej emigracji...

Mieszkam w Miami, na Florydzie od stycznia 2015 roku, wcześniej mieszkałam przez ponad trzy lata w Szwajcarii, w niewielkim miasteczku nad brzegiem Jeziora Genewskiego. To miłość wygnała mnie na emigrację. W 2010 roku wyjechałam na projekt z pracy do Szwajcarii i właśnie wtedy poznałam mojego przyszłego męża. Przez kilkanaście miesięcy lataliśmy do siebie na długie weekendy, a w czerwcu 2011 roku zdecydowaliśmy, że chcemy razem zamieszkać. Po długich dyskusjach ustaliliśmy, że to ja spakuję swoje życie i przeniosę się do kraju czekoladą i serem płynącym (ha ha!). I tak pod koniec października 2011 przyjechałam do Lozanny. Dość długo zmagałam się z trudnościami szwajcarskiego rynku pracy. Kiedy wreszcie znalazłam pracę, a nasze życie ustabilizowało się, to pomyślałam, że Szwajcaria będzie moim finalnym celem podróży. I wtedy mój mąż dostał propozycję przeniesienia do Stanów. To nie była łatwa decyzja - dyskusje były burzliwe, rozważaliśmy wszystkie za i przeciw. Finalnie zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę za ocean.

Szwajcaria - pierwsza wycieczka w góry

Kilka słów o Twoim wyksztaceniu...

Jak wcześniej wspomniałam, skończyłam socjologię na Uniwersytecie Łódzkim, w ramach studiów miałam okazję wyjechać na pół roku do Szwecji w ramach programu Erasmus.

 Czym zajmujesz się na co dzień?

Tym, czym każdy w Miami – leżeniem na plaży i opalaniem się… Oczywiście żartuję. Pracuję w grupie medialnej w dziale zakupów.

Miami 2016

Twoje hobby / co lubisz robić w czasie wolnym?

Czytać, podróżować i jeść. Błogosławię wynalezienie czytnika do ebooków – dzięki niemu kupuję tony książek online. Chociaż z drugiej strony mam syndrom – tsundoku - zbieram książki i odkładam je na półkę (przechowuję na czytniku). Zawsze sobie myślę, że kiedyś będę miała czas na przeczytanie ich wszystkich. Jednak uwielbiam widok mojej biblioteczki! Często mój nadbagaż, kiedy przylatuję z Polski, spowodowany jest właśnie książkami. Od czasu jak przenieśliśmy się do USA, staram się jak najwięcej podróżować, nie wie, jak długo tutaj jeszcze zostaniemy, więc chcę wykorzystać możliwość poznania USA jak najlepiej. Uwielbiam jeść, odkrywać nowe smaki i specjały z różnych krajów. Oczywiście są dania, które spróbuję tylko raz (np. lody o smaku kurczaka).

Z czego jesteś dumna?

Kiedyś myślałam o sobie jako o osobie kosmopolitycznej, wydawało mi się, że gdziekolwiek pojadę, wszędzie będzie mi dobrze. Myślałam tak o sobie po tym, jak wróciłam z wymiany studenckiej w Szwecji. Zapomniałam, a raczej nie wiedziałam, że te sześć miesięcy w Szwecji to było beztroskie studenckie życie. Kiedy wyjechałam do Szwajcarii, zderzyłam się z brutalną rzeczywistością bardzo wymagającego rynku pracy, wielką konkurencją wśród poszukujących pracy i bezduszną biurokracją. I to był wyjazd bez daty podróży powrotnej do rodziny i przyjaciół. Bardzo mocno to przeżyłam – a wracając do Twojego pytania – to jestem dumna z siebie, że udało mi się ułożyć życie, znaleźć pracę, bo było wiele momentów zwątpienia i chęć ucieczki. Teraz staram się cieszyć z małych przyjemności i chociaż raz w roku podróżować do Europy.

Szwajcaria - takie widoki miałam na co dzień

Kiedy zaczęłaś pisać bloga / o czym piszesz na blogu?

Bloga zaczęłam pisać jakieś sześć miesięcy po przeprowadzce do Szwajcarii. Na początku byłam zmotywowana do opisywania mojego życia w kraju Helwetów, ale kiedy dostałam pracę, miałam coraz mniej czasu na pisanie. Podobnie stało się po przeprowadzce do Stanów – na początku pisałam o swoim życiu tutaj, ale po jakimś czasie na blogu hulał wiatr. Jedyne co zmieniło się to nazwa bloga z Bienvenue en Suisse (Witaj w Szwajcarii) na Zaczynam od początku. Bloga trochę mi zastąpił Instagram, gdzie publikuję fragmenty mojego życia widziane przez aparat fotograficzny mojego telefonu.

2011 - pierwsza zima w Szwajcarii

Czym jest dla Ciebie Klub Polki?

Grupą przyjaciół, która przeprowadziła się ze mną za ocean. Uwielbiam Klub, bo pomimo tak wielu osobowości nie ma tam miejsca na kłótnie czy „hejt”, co nie oznacza, że nie ma burzliwych dyskusji. Klubowiczki są dla mnie inspiracją i motywacją.

Co jeszcze chciałabyś nam powiedzieć o sobie?

Po powrocie z wymiany studenckiej zaczęłam uczyć się szwedzkiego i moja przygoda z tym językiem trwała kilka lat. Szukałam także pracy w Szwecji i byłam przekonana, że to właśnie tam kiedyś zamieszkam. Kto wie, jeszcze wszystko przede mną – może to następny przystanek po Miami. Tak dla kontrastu.

ANNA THOMAS 

Blog Ani:  Zaczynam od początku
Instagram: @anna_trishika

Aniu, wygląda na to, że lubisz chłodniejszy klimat - Szwajcaria i Szwecja to zupełnie inne temperatury niż zima w Miami. 🌞 Życzymy Ci pomyślności i powodzenia, gdziekolwiek Cię los zaniesie. Dziękujemy za spotkanie i do zobaczenia na Twoich stronach internetowych! 🙋



No comments :

Post a Comment