Ciekawi jestescie gdzie dzisiaj goszczą Wywiady Klubowe? Odwiedzamy Paryż (tu jeszcze nas nie było 👩).
Agnieszko, bardzo nam miło, że masz ochotę z nami porozmawiać i opowiedzieć nam o sobie!
Gdzie jest Twoje miejsce w Polsce...
Urodziłam się i wychowałam na warszawskim Targówku. Przez krótki
okres mieszkałam również na Mokotowie oraz w Żyrardowie, miejscowości
oddalonej od Warszawy o 60 kilometrów. Jednak to na Targówku spędziłam
większość mojego życia. Tutaj zawierałam pierwsze przyjaźnie, chodziłam
do szkoły oraz przedszkola. Tutaj też miałam większą część rodziny:
rodziców, dziadków oraz wujostwo. W miarę jak dorastałam, poznawałam
również inne dzielnice Warszawy – do liceum chodziłam na Woli, a
następnie studiowałam na wydziale romanistyki na Powiślu. Zarówno moja
rodzina, mieszkająca w stolicy od pokoleń, jak i później szkoła (Liceum
im. Batalionu „Zośka”) przywiązywały wielką wagę do historii Polski, a w
szczególności Warszawy. Dzięki temu znam bardzo dobrze moje rodzinne
miasto i jego historię. Do tej pory chętnie wracam do Warszawy i
przechadzam się po moich ulubionych miejscach: Starówce, Łazienkach
Królewskich, Parku Rydza-Śmigłego, no i po rodzinnym Targówku.
Jak dawno temu wyjechałaś z Polski?
Z Polski wyjechałam 4,5 roku temu, jeśli oczywiście nie liczyć dłuższych
pobytów za granicą spowodowanych stażem czy odwiedzinami u taty.
Po
raz pierwszy wyjechałam za granicę w wieku 18 lat do Wielkiej Brytanii.
Rok później, po zdanej maturze, pojechałam pierwszy raz do Paryża.
Następnie oscylowałam między tymi dwoma krajami: raz Wielka Brytania,
raz Francja. Na krócej lub dłużej, przeważnie w okresie wakacyjnym.
Latem 2012 roku na dobrze pożegnałam się z rodzinnym domem i wyjechałam
do Francji na stałe, z 2-miesięczną przesiadką w Wielkiej Brytanii.
Kraj/ kraje / przyczyna Twojej emigracji to...
Decyzja o przeprowadzce do Francji podjęła się praktycznie sama.
Kiedy, jeszcze w liceum, moja nauczycielka od francuskiego mówiła mi o
studiach we Francji, bardzo chciałam wyjechać do Montpellier. Nie znałam
tego miasta, ale wydawało mi się fajne, studenckie, no i zachwalane
przez moją nauczycielkę. Akurat wtedy miałam obsesję na punkcie
wszystkiego, co francuskie, więc pojechałabym gdziekolwiek, bylebym
mogła mówić po francusku. Bałam się jednak, że nie posiadam jeszcze
wystarczającego poziomu francuskiego, by poradzić sobie w obcym kraju
sama. Postanowiłam się zostać w Polsce i pójść na filologię romańską
odkładając wyjazd na okres studiów magisterskich. Zaraz po maturze, w
ramach prezentu od rodziców, pojechałam z koleżanką do Paryża. O ile
zwiedzanie Londynu niezwykle mnie męczyło, o tyle Paryż okazał się
miłością mojego życia. Nigdy nie zapomnę tego momentu, kiedy wdrapałam
się na wzgórze Montmartre, tuż przed bazylikę Sacre Coeur i spojrzałam
na panoramę miasta. Wtedy już wiedziałam, że muszę tu kiedyś zamieszkać.
Kochałam język francuski, francuską kulturę, kuchnię… Wszystko, co
związane z Francją! Dlatego też postanowiłam dążyć do spełnienia moich
marzeń. Chciałam zamieszkać w Paryżu, chciałam tu studiować, pracować,
zbudować swój dom. I się udało! Między 2009 i 2012 rokiem, w Paryżu
gościłam kilkakrotnie. Jednak chcąc sprawdzić, czy aby na pewno Paryż
jest moim miejscem, zdecydowałam się na 3-miesięczny wyjazd na Ile de Re
(wyspa na Oceanie Atlantyckim niedaleko La Rochelle w regionie
Poitou-Charantes). Wyspa oraz sąsiadujące z nią miasto były piękne, ale
nie czułam tego przyciągania co w Paryżu. Dlatego też wróciłam do Paryża
i tutaj też zamieszkałam.
Kilka słów o Twoim wykształceniu...
Jak już wspomniałam, w Warszawie studiowałam filologię romańską przez 3
lata. Marzył mi się wtedy zawód tłumacza. Po przeprowadzce do Paryża
podjęłam naukę w prywatnej szkole teatralnej na wydziale aktorskim.
Szkoła jednak nie spełniła moich oczekiwań, dlatego też rozpoczęłam
studia na wydziale teatrologii Uniwersytetu Paryskiego. Obecnie jestem
na 4 roku.
Czym zajmujesz się na co dzień?
Jestem tłumaczem w firmie zajmującej się badaniami rynku kosmetycznego.
Dodatkowo próbuję swoich sił jako aktorka, reżyser i dramaturg. Przez
2,5 roku współpracowałam z grupą teatralną Compagnie de la Pleiade, z
którą miałam okazję wystąpić w 4 przedstawieniach granych w teatrze
Nord-Ouest oraz w teatrze Menilmontant w Paryżu. Obecnie pracuję nad
moją pierwszą sztuką, Nuit Bouffe.
Twoje hobby - co lubisz robić w czasie wolnym?
Sporą część wolnego czasu spędzam w teatrze. Z racji moich studiów, a
także pasji, muszę być na bieżąco z tym, co się aktualnie dzieje w
teatralnym świecie. Uwielbiam też pisać oraz czytać – oddaję się tym
dwóm czynnościom z wielką przyjemnością, kiedy tylko mam trochę czasu
dla siebie. Oglądam również sporo filmów i seriali, co pchnęło mnie do
wykupienia abonamentu, który uprawnia mnie do oglądania nielimitowanej
liczby filmów w różnych kinach we Francji.
Z czego jesteś dumna?
Jestem dumna z kobiety, jaką się stałam, odkąd mieszkam w Paryżu.
Przeprowadzka, samodzielne życie oraz odpowiedzialność, jaką wzięłam na
siebie, bardzo mnie zmieniły, pozwoliły dorosnąć. Jestem dumna z tego,
co do tej pory udało mi się osiągnąć.
Jestem również dumna z mojej rodziny, z tego, że potrafią przeżyć naszą rozłąkę i że wspierają mnie w tym, co robię.
Kiedy zaczęłaś pisać bloga i o czym piszesz na swoim blogu?
Bloga o moim prywatnym życiu założyłam w 2011 roku podczas mojego pobytu
na Ile de Re. Wcześniej, od 2008 roku, prowadziłam bloga z
tłumaczeniami piosenek i musicali.
Obecnie piszę głównie o francuskim
teatrze oraz rozwoju mojego własnego projektu. Coraz częściej piszę
również o emigracji i życiu codziennym w Paryżu. Tematyka mojego bloga
ewoluuje w miarę tego, jak sama się rozwijam.
Czym jest dla Ciebie Klub Polki?
Klub Polki jest dla mnie niesamowitym miejscem w sieci. Uważam, że Magda
dokonała niemalże cudu, zrzeszając tyle bab z różnych stron świata, z
różnymi poglądami i doświadczeniami w jednym miejscu. To wielki zaszczyt
dla mnie, móc do niego należeć i tworzyć tę bogatą, niezwykłą
społeczność.
Mówiłam już, że kocham koty? Nie? No to proszę! 😊 Mam ich 2.
AGNES WIĘCKOWSKA
Strony Agnes:
Blog
Facebook: @blogdelautrecote
Instagram: @agnes.wieckowska
Bardzo żałuję, że nie możemy zostać dłużej w Paryżu. Przyznam, że też
lubię koty i chętnie zobaczyłabym kotki Agnes. Miło byłoby też obejrzeć sztukę, nad którą pracuje nasza Klubowa Koleżanka.
Wywiady gnają nas jednak
dalej, gdzieś gdzie czeka już na nas kolejna Pani z Klubu Polki na
Obczyźnie. Z kim spotkamy się pod koniec lutego, dowiecie się wkrótce 👩.
Bardzo mi sie podoba, ze tak ladnie mowisz o sobie, ze jestes z siebie dumna i z Kobiety ktora sie stalas. Tak trzymaj, dzielna Dziewczyno. I naprawde mam nadzieje zajrzec kiedys na Twoj spektakl :)
ReplyDeleteŚwietny wywiad :) Jesteś taka prawdziwa i szczęśliwa. Wnioskuję to ze sposobu w jakim mówisz o sobie. To fantastycznie, że dzięki Klubowi mogę poznawać wspaniałe kobiety i ich historie. Pozdrawiam serdecznie :)
ReplyDeletePrzybijam piątkę za miłość do kotów! :) (również mam 2)
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.
ReplyDeleteDziękuję i pozdrawiam!
Delete